Obserwuj

Jak karmić konia z ograniczonym budżetem

Utrzymanie konia nie jest tanie, szczególnie, gdy ceny energii, nawozów i paliwa idą w górę. W tym artykule dowiesz się, co można zrobić aby ograniczyć koszty utrzymania.
4 listopada, 2022
7 minut czytania

Pasza objętościowa

Podstawą żywienia koni jest pasza objętościowa, którą otrzymuje z zielonki lub z siana.

Najtańszą alternatywą jest pastwisko, jednak:

  • w naszym klimacie sezon pastwiskowy trwa od maja do listopada (dotyczy to gospodarstw z ograniczoną powierzchnią, gdzie konie na trawie przebywają sezonowo), 
  • konie pod koniec lata nie otrzymują już takich składników odżywczych z trawy jak wiosną, więc potrzebują dodatkowej suplementacji,
  • konie nawet w chowie wolnowybiegowym przebywające na pastwisku cały rok potrzebują siana.

Ilość paszy w suchej masie, jaką spożywa dziennie koń powinna wynosić 2% masy ciała, zdarzają się osobniki konsumujące nawet 3% masy ciała. W przypadku konia o wadze 500 kg jest to 10-15 kg siana dziennie. Zimą zapotrzebowanie na paszę objętościową wzrasta. 

Zakładając, że obecnie koszt balota ważącego 200-220 kg wynosi nawet 100-120 zł, koszt siana na jednego konia to ok 200-350 zł bez dostępu do pastwiska. Najgorszą rzeczą jaką można zrobić koniowi, to tnąc koszty żywienia, ograniczać mu dostęp do siana. Oczywiście inaczej wygląda to z perspektywy właściciela pensjonatu, który w cenie zapewnia siano, owies i wodę (czasem inne pasze gospodarskie), a inaczej z punktu widzenia właściciela konia, trzymanego w pensjonacie.

Ograniczenie paszy objętościowej – siana, zmusza właścicieli do szukania alternatyw dostarczania pożywienia, pod postacią sieczek, trawokulek, sianokiszonki, oraz gotowych mieszanek treściwych. 

Jeśli koń jest “na bezrobociu” lub w lekkiej pracy, jest zdrowy i dobrze wykorzystuje paszę, zadawanie siana w ilości 10-15 kg dziennie (mówimy cały czas o koniu o wadze 500 kg) pokrywa jego zapotrzebowanie energetyczne i moglibyśmy zrezygnować z dodatkowych źródeł energii, szczególnie tych, pochodzących z kolorowych, pięknie pachnących worków musli, które kosztują “miliony złotych monet”. 

Na ilość spożywanego siana ma również wpływ jego jakość – siano z pierwszego pokosu zebrane w czasie kłoszenia jest bardziej energetyczne niż po wykłoszeniu Wybór siana jest uwarunkowany potrzebami osobniczymi wynikającymi z rasy, zdrowia i kondycji.

Zapotrzebowanie na energię i białko konia o wadze 500 kg

Typ pracybez pracylekka pracaśrednia praca
energia (Mcal/dzień)172024
białko (g/dzień)630700770

Zawartość energii i białka w sianie

Rodzaj sianasiano po wykłoszeniu, siano słabej jakościsiano z trawy w czasie kłoszenia(siano łąkowe z udziałem motylkowych)siano z trawy wiosennej przed kłoszeniem, siano z lucerny, siano z koniczyną
Energia(Mcal)/kg1,6 Mcal1,9 Mcal2,34 
białko/kg65 g110 gponad 180 g 

Ilość siana jaką potrzebuje koń, by pokryć zapotrzebowanie energetyczne i białkowe w zależności od jego rodzaju:

Koń o wadze 500 kg bez pracysiano po wykłoszeniu, siano z dużym udziałem włóknasiano z trawy w czasie kłoszenia(siano łąkowe z udziałem motylkowych)siano z trawy wiosennej przed kłoszeniem, siano z lucerny, siano z koniczyną
Ilość siana na dzień10,5 kg8,9 kg7,26 kg
Ilość pobranego białka na dzień682 g979 g1306,8 g
  • Ilość siana   = ilość energii jaką potrzebuje koń / energia z siana
  • Ilość pobranego białka na dzień = ilość siana x ilość białka w sianie w g

Ilość paszy w suchej masie, jaką spożywa dziennie koń powinna wynosić 2% masy ciała, tak więc koń o masie 500 kg powinien spożyć 10 kg paszy na dzień. Z powyższych wyliczeń wynika, że dla zdrowego konia, w dobrej kondycji zadawanie siana jako wyłącznej paszy dostarcza wystarczającą ilość energii i białka. 

Przy wyborze siana należy zwrócić uwagę na jego kaloryczność, gdyż karmiąc niepracującego konia do woli i dodając do tego paszę treściwą przekarmimy go i doprowadzimy do otyłości. 

Oczywiście pod żadnym pozorem nie zmniejszamy podaży siana poniżej 1,5%, gdyż doprowadzimy do wrzodów oraz problemów behawioralnych. Należy raczej zmienić sposób zadawania siana – częściej i małymi porcjami, w różnych miejscach na padoku lub w siatce.

Gotowe musli i granulaty są drogie

Komercyjne karmy dla koni wydają się wygodną opcją dla większości właścicieli, ponieważ zawierają wszystko, czego koń potrzebuje, ale też sporo kosztują – ok 100-130 zł za worek 20 kg.

Większość dostępnych na rynku pasz jest przeznaczona do podawania w ilości od 3 kg do 5 kg przy założeniu, że koń otrzymuje siano w ilości min 1,5 % swojej masy, co z punktu widzenia jego zdrowia jest stanowczo za mało, mimo, że w ogólnym bilansie koń zje 10 kg paszy ogółem (treściwej i objętościowej). Pamiętajmy, że układ pokarmowy konia jest przystosowany do ciągłego pobierania pokarmu małymi porcjami.

Chcąc karmić konia pełnoporcjowo musimy kupić miesięcznie średnio 4 worki paszy – co daje nam kwotę ok 400 zł m-c. Czyż nie taniej byłoby, aby koń pobierał energię z siana? Z pewnością dla właścicieli trzymających konie u siebie to oczywista oczywistość, że siano jest o wiele tańsze, niż worek komercyjnej paszy. 20 kg musli kosztuje tyle, ile 200 kg siana! Jednak (o zgrozo!) nie wszyscy właściciele pensjonatów wychodzą z takiego założenia, bo przecież jest im na rękę przenieść koszty żywienia, które powinny być zawarte w cenie, na właściciela konia.

Problemem jest również  karmienie gotowymi mieszankami niepełnoporcjowo, gdyż wtedy koń nie będzie pobierał wystarczającej ilości minerałów i witamin. Chcąc uzupełnić niedobory i tak należy podawać preparat witaminowo-mineralny ale należy wtedy określić jaką ilość potrzebnych składników koń uzyska z paszy treściwej, jaką z siana i jaką z mieszanki uzupełniającej, tak aby cała dieta była odpowiednio zbilansowana.

W badaniu oceniającym dietę przeprowadzonym w 2018 r. w USA, w pełni przeanalizowano 200 diet koni. W ponad 90% przypadków stwierdzono niedobór co najmniej jednego głównego pierwiastka śladowego, przy czym zdecydowana większość była żywiona gotowymi mieszankami zbożowymi.

Czego potrzebuje koń aby być zdrowym?

Konie muszą mieć możliwość pasienia się co najmniej 12 godzin dziennie. Potrzebują również energii, białka, tłuszczu, minerałów i witamin.

Siano i pastwisko zawierają wszystkie powyższe elementy, ale niestety nie wszystkie składniki odżywcze znajdują się na odpowiednim poziomie lub we właściwej równowadze, dlatego należy je odpowiednio zbilansować. 

Konie w lekkiej pracy oprócz paszy objętościowej, potrzebują dobrego preparatu mineralnego, witamin i aminokwasów egzogennych. Wcale nie potrzebują gotowych pasz.

W swoim artykule Dr Kellon – znana badaczka, żywieniowiec, wymienia również 3 niezbędne elementy w jakie trzeba uzupełnić dietę konia opartą na sianie.

  1. Sól

Chlorek sodu jest głównym składnikiem elektrolitów. Sód ma kluczowe znaczenie do regulacji ciśnienia osmotycznego płynów ustrojowych i normalnego funkcjonowania centralnego układu nerwowego, jego nadmiar wydalany jest potem i moczem. Niedobór sodu zmniejsza wykorzystanie białka z paszy, pogorszenie kondycji, osłabienie. Sód jest deficytowym minerałem – brakuje go w trawie i sianie. Konie powinny mieć zapewniony stały dostęp do lizawki solnej! Zimą konie powinny dostawać ok 30 g soli do  posiłku lub można posypać nią zwilżone siano.

  1. Witamina E

Jest kluczowym antyoksydantem. Jest szczególnie ważna dla serca, mięśni szkieletowych, układu odpornościowego i nerwowego. Świeża trawa jest bogata w witaminę E, jednak po skoszeniu szybko się utlenia i brakuje jej w sianie. Minimalne zapotrzebowanie na witaminę E dla konia średniej wielkości wynosi 1000 IU/dzień; 2000 IU dziennie dla poprawy funkcji odpornościowej. Witamina E jest rozpuszczalna w tłuszczach i powinna być podawana w oleju dla najlepszego wchłaniania.

  1. Kwasy tłuszczowe omega 3

Świeża trawa jest ich bogatym źródłem, ale szybko traci je podczas belowania i suszenia. To sprawia, że ​​dieta oparta na sianie jest bardzo bogata w prozapalne kwasy tłuszczowe omega-6, które dominują również w zbożach i olejach roślinnych.

Konie są roślinożercami, więc w naturalny sposób nigdy nie jedzą DHA ani EPA, aktywnych form omega-3 występujących w oleju rybnym. Wg dr Kellon olej rybny jest bardziej lekiem i powinien być stosowany tylko w niewielkich ilościach lub pod nadzorem lekarza weterynarii.

Najlepszymi roślinnymi źródłami kwasu linolenowego omega-3 są nasiona lnu i chia, które mają bardzo podobne profile. Przeciętny dorosły powinien dostawać od 100 do 150 g nasion dziennie.

Budżetowe składniki paszy

Uzupełniające energię:

  • owies
  • mikronizowany jęczmień
  • mikronizowana kukurydza
  • wysłodki buraczane
  • olej lniany
  • otręby ryżowe

Uzupełniające białko:

  • sieczka z lucerny
  • granulat z lucerny
  • drożdże
  • siemię lniane
  • mikronizowana soja/śruta sojowa

Uzupełniające kwasy omega 3

  • siemię lniane
  • olej lniany

Dodatki stosowane w profilaktyce zdrowotnej:

  • aparat ruchu: oprócz dobrze zbilansowanej mieszanki mineralnej, MSM z witaminą C, boswellia serrata, kurkuma, olej lniany
  • układ pokarmowy: drożdże, siemię lniane, probiotyki, babka płesznik (psyllium)
  • wsparcie wątroby i detoksykacja: ostropest, mniszek, pokrzywa
  • wymiana sierści, problemy skórne: siemię lniane, olej lniany
  • odporność: dzika róża, echinacea, drożdże, probiotyki, czarnuszka
  • rekonwalescencja po chorobie, wzmocnienie: spirulina
  • alergie: olej lniany, olej z czarnuszki, MSM, spirulina

Podsumowując

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Niedawno opublikowane